Witajcie! 🌿
Czy słyszeliście kiedyś takie przysłowie: „Zimna Zofija kłosy rozwija” albo „Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy”? Jeśli tak to świetnie, bo zapewne domyślacie się na jaki temat będzie dzisiejszy post. Jeśli nie to nie martwcie się! Już śpieszę z wyjaśnieniami. 🍃
Zimna Zośka przychodzi w połowie maja
Co roku w maju, a konkretniej mniej więcej w jego połowie następuje ochłodzenie. ❄️ Przypada ono w terminach 12-15 maja. Zaraz potem pogoda wraca do normy i znów zaczyna robić się ciepło. Ten okres jest szczególnie ważny dla ogrodników. Przyjęło się bowiem, że zaraz po nim, czyli od 16 maja można wsadzać rośliny do gruntu, gdyż przymrozki już nie wrócą. 🌞
Zimna Zośka ma jednak poprzedników
Trzej ogrodnicy poprzedzają przyjście Zimnej Zośki. Zapytacie pewnie: jacy trzej ogrodnicy? Otóż przyjęło się tak mówić ponieważ dni przed nadejściem właśnie Zimnej Zośki to dni, w których imieniny obchodzą mężczyźni: Pankracy, Serwacy oraz Bonifacy. Dni te zazwyczaj są deszczowe, ponure i zimne, a często nawet mroźne! Stąd też wzięło się przysłowie, o którym wspominałam na początku. ☔
Sadzenie czas zacząć!
Zimna Zośka jest kojarzona już dużo bardziej pozytywnie niż jej poprzednicy. Wiąże się to z tym, że zapowiada ona ciepło i daje znak ogrodnikom, iż można rozpocząć sadzenie. 🌱
Zimna Zośka – jak jest naprawdę?
Jaka jest jednak prawda? Czy to wszystko o czym pisałam wcześniej sprawdza się? Może to tylko zwykły zabobon? Pewnie teraz wielu z Was się zdziwi, ale taka kolej rzeczy, jak właśnie mróz czy ochłodzenie w maju ma swoje logiczne uzasadnienie. Otóż w połowie maja zwykle ma miejsce takie zjawisko atmosferyczne, w wyniku którego nad Polskę nadciągają masy chłodnego powietrza, które powodują spadek temperatur, szczególnie w nocy 🌛 Jest to bardzo trudny okres chociażby dla sadowników, ponieważ mróz może uszkodzić pąki kwiatowe ich roślin i co za tym idzie sprawić, że owoce się nie pojawią.
Agrowłóknina – dobra i skuteczna ochrona roślin
Wszystkie kwiaty i grządki można jednak uchronić przed skutkami mrozów. Wystarczy je odpowiednio ochronić. Słyszeliście kiedyś o agrowłókninke? Jeśli jesteście już obyci w roślinnym świecie to zapewne tak. Dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z kwiatami i roślinami wytłumaczę krótko, że jest to osłona, która doskonale chroni nasz roślinny dobytek właśnie przed mrozami. Warto tutaj wspomnieć, że ma ona jeszcze kilka innych zalet jak na przykład to, że nie zatrzymuje ona cyrkulacji powierza, a także przepuszcza opady atmosferyczne. 🌧️🌨️
Doniczki też świetnie sobie poradzą!
Dla tych jednak, którzy nie mają zbyt wielu roślin i nie czują potrzeby zaopatrzenia się w agrowłókninę istnieje jeszcze jeden sposób. Otóż wystarczy przykryć rośliny doniczkami. To także zapewni im ochronę. Pamiętajcie jednak o tym, aby w dzień zdejmować je z roślin. Inaczej nie zgromadzą potrzebnego im do przetrwania ciepła! 🌡️
Jak widać Zimna Zośka oraz poprzedzający ją trzej zimni ogrodnicy mogą wyrządzić wiele szkód i niejednego ogrodnika narazić na straty. Mam jednak dużą nadzieję na to, że wskazówki z tego wpisu choć część z Was przed nimi uchronią. Ci z Was natomiast, którzy dzisiaj po raz pierwszy usłyszeli o tych gagatkach – mam nadzieję, że nauczyliście się czegoś nowego i zimno czy mróz w okolicach połowy maja nie będą dla Was zaskoczeniem. ⛄
Standardowo już zostawiam także link do Facebooka : Tajemnice roślin – Facebook
Nieco więcej na ten temat możecie dowiedzieć się także z tego filmu. Serdecznie zapraszam wszystkich, których Zimna Zośka i trzej ogrodnicy choć trochę zaintrygowali: Zimna Zośka i trzej ogrodnicy – zabobony ogrodowe?
Na zdjęciach natomiast kilka przykładów tego, co Zimna Zośka potrafi zmajstrować!
Tymczasem miłośnicy roślin (i nie tylko!) trzymacie się zdrowo! 🍀